Patrzył na czarne, wzburzone morze nienawiści - a była to krwawa, zatruta zatoka łez... Spoglądał na białe, czyste niebo - a tak na prawdę na jasne ślady wystrzelonych pocisków...
(nie oceniaj, nie krzywdź, nie rań - jeśli nie znasz całej prawdy)...
...po raz kolejny szczerze i z całego serca dziękuję za tak miłe i pochlebne dla mnie słowa, cieszę się, że moje słowa trafiają do czyjegoś wnętrza, że są dla kogoś w jakimś sensie ważne...
...ale nie uważam, żeby to było jakieś strasznie genialne, czy coś w tym stylu.. to tylko ujęte w słowa emocje, namalowane atramentem ze słów...
Podziw? Nigdy się nie spodziewałabym takich słów pod moim adresem, dziękuję... strasznie miło jest wiedzieć, że działa się na czyjeś emocje, na stan ducha.. Pozdrawiam ciepło również..