otrzymuje ciosy od ludzi, życia, losu...
pierwszy, drugi, trzeci i kolejne...
i kiedy będę już leżał
czołem dotykając ziemi,
myślisz, pogrążony w rozpaczliwej agonii...
odrodzę się na nowo niczym feniks z popiołów...
silniejszy niż kiedykolwiek...
i nikt i nic nie stanie mi już na drodze...
Autor
2223 wyświetlenia
20 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!