Od urodzenia jest się człowiekiem, ale po to mamy rodziców, nauczycieli, przyjaciół, kapłanów, żeby to człowieczeństwo w nas zabili, a my musimy sami dla siebie odnaleźć je w różności i określić co z tej różności dla nas jest człowieczeństwem i tym żyć, ciągle jeszcze dostosowując do zmian w sobie i w świecie obok nas.
... że zabijają w nas człowieczeństwo (choć to największa zbrodnia wobec drugiego człowieka a zwłaszcza dziecka), to się zgodzę... ale jakoś nie widzę wśród nich przyzwolenia na odnajdowanie go w różnorodności... nie widzę by tę różnorodność pokazywali, szybciej ją niszczą sprowadzając wszystko do jednej możliwości... Ty sam, dla społeczeństwa polskiego zostawiasz tylko jeden wybór... "człowieczeństwo katolickie"...