a może to właśnie najcenniejsze dary dla człowieka dla jedynej istoty na ziemi która nie przekazuje najlepszych cech w genach następnym pokoleniom tylko pośród nizin liczy na popęd króliczy
Madź Ty się nie masz czego wstydzić. :) Bardzo dziękuję za ciepłe słowa o filozoficznym zabarwieniu. :))
Adnachiel mam nadzieję, że wojować nie będzie trzeba, bo jak rzekł klasyk, najlepsza jest walka... bez walki. ;) Ale jeśli konieczność zmusiłaby nas do walki, to liczę na ostrość Twego pióra, a ja mogę powalać... brakiem urody. :D Ostatnio testowałem latanie i potwierdzam, smoki potrafią swobodnie unosić się w powietrzu... w tunelu aerodynamicznym. :D Takich trzech, jak nas dwóch, to nie ma ani jednego. :))
Iwcia Ty zawsze mądrze piszesz. :) Ale co do tych domniemanych rozstępów, to nic mi o nich nie wiadomo. :P Bardzo dziękuję. :))
Mirek Bardzo mnie cieszy Twoje podejście do tego tekstu, jak i do tego wyjątkowego daru. Dzięki. :))
Strasznie się cieszę, że zechcieliście się pochylić nad moją niemyślą i wyrazić krytyczne uwagi. Miłego wieczorku. :))
Pozwolę sobie nadmienić starą spartańską zasadę, o której już pisałem, iż siła wojownika zależy od człowieka stojącego obok. I dlatego z Arturo mógłbym pójść na każdą wojnę :)
nic mądrego nie umiem dziś sklecić, ale może i w milczeniu jest wymowa myśl wbijająca się w moje myśli, uwielbiam budzenie przez ciebie rozmyślań nad składowymi tego świata... Yestem i Adnachiel no jest was na pewno dwóch no i te wasze całe zastępy którymi dowodzicie:D, ale ciii by wróg nie zorientował się:) pozdrawiam
A ponoć liczyć można jedynie na siebie :)) Hańba nam za tę ciągłą postawę roszczeniową względem Najwyższego. Nie wiem czy taki jeden Adnachiel wystarczy na przebłaganie :) Ale skoro yest nas dwóch, to może się udać :))
Kolejny raz sobie żarty stroję, lecz rozumiem powagę sytuacji. Fajny tekst. Znów :) Pozdrawiam.
Tylko dlaczego? Ktoś tam w górze jeszcze się waha? Może liczy, że nam się przypomni nasz rodowód i cel podróży... Normalnie uszy opadają jak się tak zastanowić nad człowiekiem. To ja się chowam do norki, ze wstydu.
I pozdrawiam serdecznie, Autora, w dniu filozofii;)