Menu
Gildia Pióra na Patronite

oczekując przegrywasz

42 463 wyświetlenia
808 tekstów
64 obserwujących
  • danioł

    22 September 2011, 19:24

    maryś
    nie odpiszę, bo nie umiem
    pozatym jesteś 'bliżej siebie' niż ja więc czasami mnie przerastasz
    hmmm... chyba gdy zbytnio chcę cię 'zrozumieć' miast 'czuć'

    ....
    PB
    każde abstrakcyjne pojęcie jest rozumiane indywidualnie...
    to fakt ... gadanie o miłości, bogu, życiu, śmierci, prawdzie, człowieczeństwie, naturze jest durne

    milczmy więc

  • Papillondenuit

    22 September 2011, 19:19

    każdy pisze o tym, co poznał
    nazywając miłością to, co jest mu 'najbliższe'...

  • PetroBlues

    22 September 2011, 19:10

    Bez urazy ale dla mnie to wyrażenie "miłość ogólnie pojęta" jest po prostu durne, miłość każdy pojmuje inaczej i inaczej odczuwa, inaczej ja przezywa i inaczej pielęgnuje, tego nie da się uogólnić...

  • Papillondenuit

    22 September 2011, 19:05

    zatem źle zrozumiałam 'miłość ogólnie pojetą'

    nie wiemy czym jest, ale chyba choć intuicyjnie czujemy czym nie jest...
    nie jest lękiem ani ucieczką
    nie jest też wolnością 'od', bo taka wolność to jedynie zrzucenie kajdan, które często bezwiednie sami sobie nałożyliśmy

    ale na ile na ile jej 'dotknęłam', czy też raczej ona dotknęła mnie... na tyle dostrzegam w niej wolność 'do'
    ...do kochania, tworzenia, odczuwania, zmieniania się, doświadczania, intensywności, spokoju, wyrażania siebie, życia, umierania, pustki i pełni...

    czy nie o tym pisał m.in. fromm

    ...
    'słowa burzą myśli, które nie mają znaczenia'

    myśli nie mają znaczenia, to raczej znaczenia mają myśli

    znaczenia uginają rzeczywistość w umyśle, który nie oduczył się naginać znaczeń

  • danioł

    22 September 2011, 13:27

    maryś, PB

    nie twierdzę, że się nie mylę
    może to ja 'nietak' pojmuję 'miłość ogólnie pojętą'

    ...
    miłość którą widzę
    której poniekąd 'doświadczam'
    jest uciekczą przed lękiem

    czym innym może być

    'prawdziwie' kochał jezus, budda, mahomet...

    mędrzec nie broni się swą mądrością, lecz głupotą innych
    prawdziwa miłość 'wolna' jest od wszystkiego, szczególnie od 'kochania'

    ....
    robi się masło maślane
    ale to oczywiste

    słowa burzą myśli, które nie mają znaczenia

  • Leid3210

    22 September 2011, 11:28

    AgaZo,
    dlugo

    ;-)

  • PetroBlues

    22 September 2011, 10:41

    Tu się moim zdaniem mylisz Daniel...miłość nie wynika z żadnego lęku...

  • Papillondenuit

    22 September 2011, 10:38

    tu nie ma czego wyjaśniać
    najogólniej (moim wątłym zdaniem)
    z lęku przed samotnością i samością

    z tego chyba wynika jej brak
    chyba, że źle zrozumiałam miłość 'ogólnie pojętą'
    ...

  • danioł

    22 September 2011, 10:31

    powinnaś już wiedzieć z czego wynika
    'ogólnie pojęta miłość' ...

    tu nie ma czego wyjaśniać
    najogólniej (moim wątłym zdaniem)
    z lęku przed samotnością i samością

  • Leid3210

    22 September 2011, 10:31

    czyli
    nic nowego pod sloncem

    ;-)