Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nie umiejąc sobie poradzić z niektórymi problemami wybierają ostateczne rozwiązanie (...) które tak naprawdę niczego nie ułatwia ale wszystko kończy...przede wszystkim to, co tak bardzo kochali - ŻYCIE
Czasem tak niewiele trzeba, by uchronić kogoś od wyboru błędnego "rozwiązania"
...czasem wystarczy po prostu być obok, podać dłoń i podarować kilka słów...słów, które mogą się okazać najważniejszymi w jego życiu, które nie pozwolą innym na nazwanie go SAMOBÓJCĄ

1309 wyświetleń
17 tekstów
0 obserwujących
  • 7 January 2010, 15:30

    Najgorszym problem jest ignorancja i niewiara w to, co samobójca chce zrobić.
    Wiem jak trudno jest kogoś wyciągnąć z opresji, bo sama to robiłam, ale kiedy z góry się powie: "nie wierzę Ci", to już kilka kroczków dzieli tę osobę od śmierci. I dokonuje się tragedia. A potem wszyscy powtarzają - jak to się stało?

  • 7 January 2010, 15:30

    "Rozwiązanie" które tak naprawdę nic nie rozwiązuje, bo postępując w ten sposób zabierasz swoje problemy ze sobą, nie pozbywasz się ich.

  • 7 January 2010, 15:30

    ..doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że "tacy" ludzie się maskują
    ..to jest bardzo złożone..trudne
    ...miałam na myśli nie tylko sam moment...czy też okres czasu w którym ktoś podejmuje decyzję o samobójstwie ale życie "takiego" człowieka przed...

  • Bezimienna95

    7 January 2010, 15:30

    Tak, to prawda. Ludzie bardzo często są tak zapatrzeni w swoje oblicze, że nie widzą albo nie chcą widzieć cierpienia innych osób. Czasem wystarczyłaby po prostu zwykła rozmowa, ale nawet na to nie mają czasu, ponieważ są zbyt pochłonięci swoim własnym życiem.

  • 7 January 2010, 15:30

    Zauważ, że czasem ten człowiek, który chce popełnić samobójstwo, tudzież się zabija potrafi się doskonale maskować.

    A jeśli nawet się nie maskuje, to ludzie go po prostu ignorują. Jest nawet o tym piosenka: LINKIN PARK- NOBODY'S LISTENING