Nie tylko to jaki jest tenże 'ktoś' pchnąć nas może w objęcia miłości. A cóż ze zdarzeniami losowymi? Wypadki (czy też wpadki ;P) nie zawsze wywołane są brakiem ostrożności, czy innymi przymiotami. A działania 'jego' względem nas-niewiast w naszych gorszych, czy lepszych dniach (różnie wtedy zareagować możemy na jednaką sytuację ;}). No i nasza inwencja-nie odkrywamy ludzi schematycznie, zawsze z tej samej strony. Dochodzą wszak jeszcze te wszystkie okoliczności... acz myśl twórcza niezwykle ;}