Nie mogę się poddać i przestać normalnie żyć, bo zatrzymuje mnie myśl, że po tych kilku latach bezczynności choroba odejdzie i okaże się, że nie mam wykształcenia, pracy, rodziny. Nie mam niczego.
Surinder
Autor
18 May 2010, 20:48
Piękna myśl...