no widzisz i znowu samosprawdzająca się przepowiednia..może masz nadczynność 'kochana'' jedz śmigusiem do ENDOKRYNOLOGA

:)))

dokładnie.
czasem musi być trudniej, by potem mogło być lepiej, łatwiej...

Dziękuję, dziewczyny! Grunt to pozytywne myślenie.
Pozdrawiam:)

Faustynko... to bardzo dojrzały przekaz... pozdrawiam Cię serdecznie :)

Cieszy mnie Marysiu, że doceniłaś ten prosty przekaz:)
Pozdrawiam:)

Bardzo mądre słowa...

Jasne, że przegrałem:) Na cytrynę nie ma mocnych. Z papryczkami chili poszło mi lepiej.
Heh, burza przyszła. A ja se ne boje, ne boje se, o!

i co wygrałeś?

łoo zapomniałam, że Ty taki łasuch.Wytłumaczyłam się tylko. Nie chciałam, żebyś pomyślał ,że obraziłam się o to machanie na poboczu albo jak... Tatuś bardzo lubi babkę i du*ę truje ciągle jak nie ma ciasta w domu