Nie istnieje coś takiego jak pełnia szczęścia, ponieważ zawsze możesz poczuć tego więcej, mocniej, dłużej. Człowiek nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, jak bardzo może być jeszcze szczęśliwy.
Samotna_Dusza Zgadzam się z tym. Wszystko, co dzieje się w naszym życiu ma jakiś sens. I te dobre chwile, jak i bardzo złe. Możemy czerpać wiele korzyści z takich sytuacji.
Gdyby życie miało być tak banalne i bezproblemowe, było by piekielnie nudne..;) A zmagając się ze słabościami stajemy się silniejsi dlatego dobrze, gdy nie jest ono za proste.
Jeżeli zdarzają się gorsze dni, to nic strasznego. Ważne, aby w kluczowych momentach naszego życia przypominać sobie o tym. A jeśli akurat zdarzyło nam się coś fajnego w życiu to super, doceniajmy to i cieszmy się tym. Ale po wielkich, pięknych emocjach bądźmy świadomi tego, że życie może nas jeszcze milej zaskoczyć. :)