chodzi tu o to że jeśli teraz ktoś cierpi to nie może się poddać tylko trochę poczekać i dostrzec chociaż trochę piękna, dobre chwile przyjdą razem z jeszcze większym pięknem, a jak już przyjdą to trzeba je docenić no i będzie coraz lepiej... ja tam widzę dużo pięknych rzeczy, ale ludzie w moim wieku i trochę starsi czasem swoim zachowaniem zasłaniają mi to piękno.