Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nadzieja? Moja? Umarła. Ale już naprawdę. Zawsze gdy umierała udawało się jej wstać z grobu. Swoimi ostrymi pazurami rozdrapywała wieko trumny, następnie rozgarniała na boki gliniastą ziemię i wyczołgiwała się już jako nieumarła. Nie sprawiło to jednak że, była słabsza, o nie! Wzmocniona śmiercią stawała się równie silna, a nawet silniejsza! Jednak teraz nie powstała z grobu, los wystawił ją na ostateczną próbę: owinął grubymi łańcuchami i drutem kolczastym, który wrzyna się głęboko w jej okaleczone ciało. Trumnę wyciosał z najtwardszego marmuru, wyścielił grobowiec ostrzami, posypał wszystko solą i zakopał głęboko na zapomnianych bagnach. Jeśli kiedyś uda jej się wyjść to na pewno nie będzie to już ta sama nadzieja, zdecydowanie nie! Stanie się manifestacją smutku, rozpaczy i żalu. W zemście rozszarpie tych którzy się jej sprzeciwili. Rozsypią się niczym pył na wietrze, a ona odmieniona, z gracją będzie deptała, to co po nich zostało. Zaprawdę, sprawiedliwość jest ślepa, czyż nie?

1190 wyświetleń
19 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!