Mówiłam, że nie pije, nie palę i nie ćpam. Przepraszam kłamała. Codziennie upijam się szczęściem bądź smutkiem, ciągle pale za sobą jakieś mosty i naćpana fikcją odlatuje do innego świata.
atlantyda
Autor
6 October 2010, 22:45
Bardzo ładna myśl :)
6 October 2010, 17:46
Świetne!
Pozdrawiam :)