rozdeptały w wejściu nauczyciela jego ojciec w zapomnianym kącie stał zakurzony loki poprawiały niosąc obraz cudowny by godnie wyglądać przy przenajczystszej panience a może tylko po to by ich nikt nie wziął na języki a on on cieszył się że jest ich aż tyle i że dusz rynek odebrał zakurzonemu
Chciałeś powiedzieć ,że mi nie dowierzasz rozumiem i nawet jesteś gotowy mi wmówić ze tekst mi się nie podoba tak na prawdę ;) Czy aby nie nazbyt dużo produktów pragniesz tu i ówdzie ulokować Złotko ? :) mimochodem ;) Chętnie zapalę fajkę pokoju siedząc na tronie .. ; ) A co Ty Ziejący na to ?
Natalio, czyżbyś chciała zapalić ogarek? ;) Nie poczęstuję Cię, nie palę, ale mogę ogniem zionąć. :D Cieszę się, że Ci się spodobało, choć muszę przyznać, że Twoje interpretacje są często trudniejsze od tekstów. :) Miłego dnia. :)
Nie będę się rozwodziła aby Ci z ratusza przy rynku nie pomyśleli że ich siłą sugestii pragnę zniewolić , bez obaw :) nie mniej jednak na piedestale postumentu komercji zapalę znicza sarkazmu pozwolisz 'Ziejący '' ponieważ moim zdaniem wyjątkowo trafnie jest on ulokowany a z reszto ''ponieważ'' pominę ulegając podszeptom ''zakurzonego '' ,przecież tak na prawdę tylko winni się tłumaczą Bardzo dobry tekst Arturze Pozdrawiam ;)