leży w kałuży krwi niewinnej pośród trupów dzieci, kobiet, starców wokół tylko zgliszcza i śmierć próbuje ukryć wstyd, skompletować podartą bieliznę jak mogła być taka naiwna? spogląda na ten swój śmieszny, połamany miecz ona - symbol siły, mądrości i piękna zgwałcona przez chciwych tego świata
Artrysa, Tobie juz odpowiedziałem, ale tu giną teksty... czary jakieś? :))) Cieszę się, że mogłem być dla Ciebie źródłem wiedzy, jeśli chodzi o sprawy intymne, ale też w kwestii doboru bielizny. Raduje się serce moje o boski. :D Mogę żyć, ale nie zazdrość mi już więcej tych uniesień. :)))
Grzegorzu, bardzo się cieszę, że dałeś fiszkę Obcemu, to wybitny poeta, wzór dla pokoleń... dzieci będą wkuwały jego strofy ... w brylantowe kości pamięci. :D "słowa wycelowane niczym snajper" "na visa [...]
Tak się zastanawiam, który z niżej wypowiadających się, ma tu w końcu problem. Co takie słowne przepychanki dają? Jeśli lepszy humor na resztę dnia to gratuluję pomysłu na życie. :) Obcy ~ Magisterium tak? Na tym poziomie to raczej się nie powinno używać takich stwierdzeń. Takie uogólnianie jest krzywdzące, "wszystko/wszyscy" - to ma taką samą wartość jak "nic/nikt". Kogo nazywasz tu poetami? Na taką nazwę nie trzeba przypadkiem czymś zasłużyć? Dziwnych znasz poetów skoro uważasz, że chcą siebie "wyniszczyć". Uznałabym to raczej za zachowanie godne kogoś, kto sam nie potrafi napisać czegoś, na tyle głębokiego, że poużywa sobie na kimś by się dowartościować...to takie na miarę stereotypowego "wszystkowiedzącego", a pojęcie "wszystko" jest przedstawione wyżej. Powiedziałbym, że tu chodzi nie o obsmarowanie kogoś, ale zrozumienie "co autor miał na myśli", "dlaczego sami widzimy to inaczej". Brak szacunku do drugiego człowieka jest już brakiem wychowania. Skoro ktoś nad czymś głośno krzyczy oznacza to jedynie jego strach - słabość.
... dzisiaj?... kilka, chyba z sześć komentarzy, niekoniecznie pozytywnych... ostatni z minutę temu... i dwie fiszki, jedna Tobie...jak myślisz... bardzo się napracowałem?...
... myśli według różnych kryteriów czytam... zaś komentarze tylko tam gdzie początkowo myśl mnie zaintryguje, lub dodam własny komentarz... gdybyś swój komentarz napisał przy innej myśli, pewnie bym go nie zauważył... nie szukam, i raczej nie wtrącam się do takich "zabaw"... choć jak widzisz, teraz się zdarzyło... lecz nie chodzi mi o co wasza kłótnia, lecz o niepotrzebne rozdmuchiwanie sporu pod innymi myślami... nawet jeśli to myśl adwersarza...
Grzegorzu, a co tu wyjaśniać? Widać gołym okiem, że ktoś chyba mnie pokochał i próbuje leczyć własne kompleksy i inne bolesne dolegliwości, rozpaczliwie szukając u mnie pomocy, ale ja nie potrafię tej nieszczęśliwej osobie pomóc, brakuje mi kwalifikacji w tej dziedzinie. Uczuciem gorącym też nie mogę go obdarować z tej prostej przyczyny, że yestem hetero. :) Gdyby moderator, czy admin interesował się tym, co tu się dzieje, to pokaźną część tekstów powinien usunąć, ale chyba nie ma czasu czytać tego, co tu się wyprawia od pewnego czasu... Grzegorzu, na priv nikt by tych bredni nie czytał, a tu ma okazję błysnąć opowiastkami o swoich majtach, jajkach i tworzyć filigranowe arcydzieła, wiesz jak poważny to dla niego zastrzyk adrenaliny? Tacy ludzie przeżywają w ten sposób swoje małe orgazmy. :D
... czy mógłby ktoś wyjaśnić, co poniższy wpis/komentarz ma wspólnego z powyższą myślą?... bez tego to bardziej świadczy o "bezmyślnej zawiści i mściwości", niż o kulturze i pewnym poziomie autora... bez obrazy, lecz tego typu sprawy załatwia się na privie, lub przez moderatora... a nie na ogólnym forum...
Mi też, może dlatego uznałem, że tyle wystarczy i każdy, kto tylko nie uśnie przed końcem tekstu powinien z zamkniętymi oczyma odgadnąć, ale chyba przesadziłem trochę, bo nie wszyscy muszą podobnie mysleć. ;) Pozdrawiam. :)