Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kolejni ludzie w naszym życiu, to kolejne drzwi, możemy, ale nie musimy ich otwierać.
Kiedy otwierasz, bierzesz odpowiedzialność za wnętrze.

83 962 wyświetlenia
973 teksty
64 obserwujących
  • onejka

    11 January 2016, 09:39

    nie wiedziałam, że tam są takie bramy, więc na pewno nie ;)

  • fyrfle

    11 January 2016, 07:09

    A może Tobie chodzi o te bramy miłosierdzia w Watykanie otwierane:)

  • onejka

    6 January 2016, 17:04

    Bo ja taka jestem wyjątkowa hehe nie każdy rozumie ;)

  • fyrfle

    6 January 2016, 16:51

    Ja sarkastycznie żartowałem, ale szczerze mówiąc nie za bardzo kumam toku Twojego rozumowania.

  • onejka

    6 January 2016, 16:44

    Chrzanisz Mirek. O jakich wielu wyczytałeś ? chyba Cię wyobraźnia poniosła.
    Takie sytuacje zdarzają się codziennie w filmach, książkach, życiu bliskich, znajomy znajomych itd.
    Wszystko o czym myślisz, wypływa z Twoich wyłącznie odczuć ?

  • fyrfle

    6 January 2016, 16:30

    A skąd ja to moglem wiedzieć, ja to ma dobrze i pilnuje , no i skąd mogłem wiedzieć, że tylu ich miałaś:))

  • onejka

    6 January 2016, 15:27

    Mirek ta myśl jest o bliższych relacjach. Bo przecież "otwieranie drzwi" to tak naprawdę nie jest dosłowne. Tu nie chodzi o sąsiada, listonosza, czy człowieka roznoszącego ulotki.
    Chodziło mi raczej o kogoś z kim nawiązujesz bliskie relacje, coś się zaczyna między Wami dziać... To jest ten moment kiedy trzeba wziąć odpowiedzialność za to co dalej. Aby najzwyczajniej kogoś nie krzywdzić. Traktując jak przejściową sytuację, jak nabyty przedmiot, który można wyrzucić.

    Trochę odbiegło Twoje pomyślenie od tego co miałam na myśli.

  • fyrfle

    6 January 2016, 14:46

    Ten tekst może być nieodpowiedni dla niektórych czytelników.
  • onejka

    5 January 2016, 13:36

    aą tak złe zdanie masz o ludziskach ?

  • fyrfle

    5 January 2016, 13:28

    Przeważnie jednak jest pustka o powierzchni tępej.