Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kobieta mówi ciałem.
Patrz na nią.
Zaleje Cię potokiem słów.

78 919 wyświetleń
936 tekstów
120 obserwujących
  • meedea

    29 January 2011, 20:40

    Nie lubię szpilek. Kocham buty na słupkach. Wydają mi się bardziej eleganckie. Przód... nie ma znaczenia... muszę się zakochać, musi zaiskrzyć, muszą do mnie mówić "My jesteśmy Twoje - Ty jesteś nasza".
    Szczególny sentyment mam do butów w stylu retro. ;)

  • 29 January 2011, 20:35

    Dzięki Oleńko, od dzisiaj już wiem że jestem męską kobietą (rewelacja) ps. kochasz szpilki z wąskimi noskami? ja uwielbiam...

  • meedea

    29 January 2011, 20:31

    Andreo ... to o czym napisałaś to bycie męską kobietą :) Sama taką jestem, bo zmieniam olej w samochodzie i umiem kłaść kafelki, do tego chodzę w sukienkach i butach na wysokich obcasach (kocham buty, ja je kocham). Męska kobieta to ta która potrafi upiec ciasto i wywiercić wiertarką dziurę. Jest zaradna.
    Z łatwością wykonuje czynności ściśle przypisane mężczyznom...
    Kobiece kobiety to te które wykorzystują swoją kobiecość do tego aby "złowić" kogoś kto zmieni im koło w samochodzie ;) - ot taki przykład ;)
    Jeden typ od drugiego mógłby się dużo uczyć :)

    Ok, koniec wywodów ...
    JA Ciebie też serdecznie pozdrawiam ;) Panno A ;)

  • 29 January 2011, 20:19

    Heh, no to ja mam inaczej...o mnie szef mówi, że jestem najbardziej mu znaną 100% kobietą z jajami ;]
    Znajomi wiedzą, że największą obelgę jaką z moich ust może usłyszeć żeńska część ludzkości to " nie zachowuj się jak baba"...i to mieści te niedopowiedzenia, żalo-pretensje, "bo tak!", nie zadaję głupich pytań- o czym myślisz? ( uważajcie o co pytacie, bo odpowiedź może zaboleć/rozczarować)
    Jedyne co mam to słoniową pamięć- ale to w ramach samoobrony ;]
    A wracając do myśli- patrzcie na nas chłopy;] nic tak nie pobudza w nas KOBIECOŚCI jak poczucie, że jesteśmy pożądane- nie ma tu znaczenia wiek, uroda, zasób portfela...pozdrawiam Olu serdecznie...

  • giulietka

    29 January 2011, 20:15

    A to dobre Olu! Dawno takiej świetnej charakterystyki nie czytałam! Uśmiałam się, a po cichutku powiem: święta prawda!
    Ale głośno tego nigdy! nie przyznam;)

  • meedea

    29 January 2011, 20:13

    Andrea... my jesteśmy bardzo skomplikowane, bardzo.
    Czasem jak patrzę na kobiety i ich zawiłe sposoby dojścia do celu to ręce mi opadają...
    Czasem szkoda mi mężczyzn... ich bezradność, ich dezorientację ich "ale o co Ci chodzi?".
    I to nasze "nic" które znaczy tak wiele.
    I te nasze szybkie przeskakiwanie z tematu na temat gdy facet jest na pierwszym a my już na 4 wątku tego piątego.
    I nasze pytania : Co teraz myślisz? A jak się czujesz? A co zrobiłbyś gdyby ...?, A jak sądzisz ...?
    I pamięć słonia. My mamy słoniową pamięć. Potrafimy wypomnieć co stało się dwa lata wcześniej pewnego majowego poniedziałku około godziny 14-stej... i jak bardzo nas to zabolało. A na twarzy mężczyzny rysuje się mina z serii "yyyyyyyy?"

  • Seneka 18

    29 January 2011, 19:03

    :)

  • 29 January 2011, 18:32

    Olu, bardzo trafnie...my naprawdę nie jesteśmy skomplikowane...a tu ściąga z "kobiecologii";] gotowiec...!!!

    Zabieram:)

  • giulietka

    29 January 2011, 15:17

    ...i wiele potrafi zdradzić tą mową, tym którzy potrafią ją odczytać...

    Świetna myśl!

    Pozdrawiam:)

  • Brill

    29 January 2011, 13:06

    Ubogie? hmm, może... Ot lordowska zachcianka :)