Menu
Gildia Pióra na Patronite

Gdyby każdy z nas byłby tym, za którego się uważa, świat byłby idealny.

693 wyświetlenia
15 tekstów
1 obserwujący
  • Colinas

    8 January 2011, 17:23

    Heh Ewa troszki inaczej to z intrpretowałaś ale ważne że się rozumiemy.

  • motylek96

    8 January 2011, 11:31

    Witaj Arku:)

    hmm...chyba jestem na pozycji przegranej z tygrysami przyszło mi dyskutować. Jednym skinieniem łapy pyłek pewności siebie i wiary we własne przekonania z motylich skrzydeł zdmuchnąć potrafią;))

    A tak na poważnie Aruś,ja myślę,że gdy puścisz linę to nie będzie wybór lepszego zła.To przejaw odpowiedzialności i troski o rodzinę.Po co balansować na linie która lada chwila się przetrze.Spadając pokaleczy każdego członka rodziny dotkliwie.W porę puszczając uratujecie się wszyscy,choć bez zadrapań się nie obejdzie...
    Zresztą co ja się rozpisuję,wszak zdanie moje znasz

    Serdeczności chłopaki:)))

  • Colinas

    8 January 2011, 01:35

    Ty jesteś człowieku niemożliwy,teksty rewelacja):). Widzę że już Ewę poznałeś. Hej Ewa!.
    Kochani jeżeli chodzi o mniejsze zło to nie ma tu o czym dyskutować, prościej się tego nie da wytłumaczyć otóż...
    Lina, na niej moja żona(jako pierwsza), syn jeden, drugi, na końcu wiszę ja. Lina się przeciera a moja żona nie ma siły nas utrzymać, pewne jest że spadniemy, jedno tylko co mogę zrobić t puścić linę by oni mieli szansę przeżyć. Nic dodać nic ująć.Wybrałem? Wybrałem! Pozdrawiam Ciepło.

  • motylek96

    7 January 2011, 23:11

    Na pewno natkniemy się na siebie jeszcze nie raz:)

    Wybielamy sami siebie. Z wiszącym i powiewającym na wietrze sumieniem, niczym kula u nogi ciężko się żyje.A wszak los górek i kopniaków nam nie szczędzi.Droga z rzadka płatkami róż usłana jest,raczej wszędzie szczerza się kolce...trujące zazwyczaj
    Ale co tam,tak już jest...trzeba wierzyć,że lepiej będzie...i iść,iść wciąż do przodu

    Pozdrawiam serdecznie:)

    spokojnej nocki:)

  • Pokus

    7 January 2011, 23:01

    Dokładnie. Dla sumienia usprawiedliwienie jest priorytetem. Oczywiście będą uważać że "złe" uczynki nałożą się na "dobre" i to będzie balansować. Tak naprawdę to... kpina. Nie będzie się postrzegać wyraźnego kontrastu między tymi dwoma pojęciami, a mimo to człowiek i tak będzie brnął pomiędzy tymi zaspami, zwanymi prawdą. Myślę że raczej we dwoje, nic z Tym nie zwojujemy ;) Ale dziękuje za bardzo interesującą dyskusję i liczę na więcej. Pozdrawiam ;)

  • motylek96

    7 January 2011, 22:52

    O poświęceniu w lub dla milości to faktycznie nie koniecznie pod tą myślą.

    Ludzie już taką mają naturę,że dla czynionego zła szukają usprawiedliwienia.Aby sumienie uśpić.
    Przecież to absurd żeby czynić zło dla dobra.Tak się nie da.
    To dyskusja bez końca wszak każde z nas zawsze znajdzie jakieś "ale"

  • Pokus

    7 January 2011, 22:47

    Pięknie sformułowane! Czysta prawda w pigułce.
    Wiesz, myślę że to zależy od sytuacji oraz od jej interpretowania ... Już nie raz na forach był ten wątek poruszany ale nikt nigdy nie wywnioskował z niego niczego sensownego. I tak będzie w tym przypadku. Myślę że to takie typowe zapewnienie w umyśle "Zrobiłem coś w imię dobra wyrządzając mniejszą szkodę" całkiem kształtuje psychikę osoby i umacnia w tym twierdzeniu typową "nienaganność" czy "brak winy". A i owszem Ewo, bez poświęcenia niczego nie zwojujemy, najlepszym przykładem będzie...miłość. Ale o tym to już inna historia....

  • motylek96

    7 January 2011, 22:40

    Wiesz myślę,że taki płaszcz każdy w szafie ma.To najpopularniejsza część ludzkiej garderoby...niestety.
    Mówisz mniejsze zło...zawsze to sformułowanie mnie zastanawia...Czym ono jest...że np.nie zabijemy kogoś tylko pobijemy mocno.
    Konradzie wszystko wymaga poświęcania

  • Pokus

    7 January 2011, 22:33

    Taak, mają dla mnie wartość co najmniej sentymentalną ;)

    No niestety, aby do czegoś dojść (nie) zawsze trzeba coś poświęcić, jest to jak dobrze pamiętam mniejsze zło w stosunku do większego, nie umiem tego ładnie sformułować, ale myślę że sens zachowany:) No a pozory... pozory jak to pozory omylne i kłamliwe, niestety coraz więcej ludzi po owy płaszczyk sięga....

  • motylek96

    7 January 2011, 22:13

    Cudne są twoje tygrysy,nie mogę się napatrzeć:))

    A jeśli chodzi o myśl twą...Tu muszę przyznać ci rację.Można byłoby pomóc większości,bo wiadomo byłoby co im dolega.Ale wyobraz sobie ile wcześniej krzywd by wyrządzili.
    Bo teraz większość ukrywa się pod płaszczykiem dobroci..