Bożenko, kocham nawet Ciebie, choć to niełatwe uczucie... tylko bądź. :D Badylku, jakże nieszczere musiało być uczucie Twoje, skoro tak łatwo zaniechałaś Bożenki... ;) Tu rządzi Bożenka, to Jej tekst, Jej skrawek internetu. Miłego wieczoru. :))
Nie trzeba wcale znać Bożenki, żeby stwierdzić, że czasami nie myśli. To bardzo emocjonalna Istota, targają Nią żądze nie do okiełznania, ale... to takie urocze. :))
Od siebie dodam, że nie mam nic przeciwko bajkom. W prostych niewyszukanych słowach przedstawiają życie i każda kończy się morałem czyli życiową mądrością.
Konfabulacja- opowiadanie zmyślonych faktów /bajek/, jako wspomnień z okresu niepamięci występującej przy zaburzeniach pamięci oraz w niektórych chorobach umyslowych( bez charakteru patologicznego- także u dzieci) ... to tak dla przypomnienia
Bożenko, widzę, że znów nie wzięłaś leków, to niedobrze. Nie tylko nie pamiętasz moich słów, ale nie pamiętasz nawet własnych. Konfabulujesz ile się tylko da. Nigdy nie twierdziłem, że jesteś "słabą babą", nie zamierzam Cię także deptać, ani niczego sobie Tobą wycierać, choć może masz takie fantazje erotyczne. Wniosków nie wyciągasz, niestety, miewasz ataki agresji w stosunku do wszystkich samców, ale nie możesz liczyć na żadne współczucie, czy taryfę ulgową. Dam Ci jeszcze jedną radę, do mądrych też się nie łaś, z pewnością poznają się na Tobie. Życzę Ci dużo zdrowia i miłego wieczoru. :))