Menu
Gildia Pióra na Patronite

Czasami mam dziwny sen.

Śni mi się że umarłem i stanąłem przed sądem...
Miano zdecydować na co zasłużyłem, na niebo czy piekło...
- "Czy byłeś na ziemi szczęśliwy ?" spytano.
- " Nie wiem, nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem.
Nie wiem co to jest."
- "Skoro nie wiesz co to szczęscie to jak chcesz być
szczęśliwy w niebie. Niebo nie jest dla Ciebie. Idź do piekła"
rzekł św. Piotr chcąc zakończyć obrady.
- " W piekle też go nie chcemy. Jak ma cierpieć skoro nie wie
jak smakuje utracone szczęście."
Wstając rzekł zaperzony Belzebub...
- " To co mam robić ? Gdzie iść ? "
Spytałem pokornie. Zamyślił się św. Piotr. W końcu rzekł.
- Wpierw musisz nauczyć się być szczęśliwym. Musisz doświadczyć szczęścia.
Wracaj do czyśca. Tam twoje miejsce."
- " Lecz gdzie to jest ? Jak mam tam dojść ?"
- " Wracaj gdzie się urodziłeś. Gdzie żyłeś i umarłeś.
To jest czyściec.Tam naucz się być szczęśliwym."

Rano obudziłem się zlany potem. Czy to był tylko sen ?
Czy zniknie jeżeli nauczę się być szczęsliwym ?

174 277 wyświetleń
2685 tekstów
247 obserwujących
  • Irracja

    3 January 2010, 07:41

    ...hmmm...który ból...fizyczny który został z ciałem czy psychiczny...w tym drugim przypadku ból związany ze stratą szczęścia ( w tym też miłości ) podobno jest najgorszy...

  • daisy

    3 January 2010, 02:08

    Jeśli to był sen , to wierze , ale do piekła by cię wzieli bez względu na to czy znasz szczęście czy nie , ważne byłoby dla nich czy odczuwałbyś ból

  • Irracja

    13 December 2009, 16:06

    Sorry że zawiodłem w tym momencie...dłuższe utwory umieszczam zwykle w swoim prywatnym blogu...bardzo rzadko ale niektóre upubliczniam...

    Tym razem czułem nieodpartą potrzebę zapisania tego własnie tutaj...sam nie wiem dlaczego...mogłem skrócić, i pierwotnie tak zrobiłem, lecz straciłoby to sens...byłoby rozumiane inaczej...i to cała tajemnica...
    Nadal, jednak, będę pilnował zasady że cytaty i myśli to krótka forma i wyłącznie taka tutaj należy zamieszczać...

  • Irracja

    13 December 2009, 12:29

    No cóż, większość moich wpisów powstaje nad ranem, po przebudzeniu. Nie zastanawiam się jednak czy to wpływ snów czy coś innego...Resztę niech oceniają inni...

  • VnK

    13 December 2009, 11:41

    Coś w tym jest, to był naprawdę sen, czy Ty to napisałeś...?

    Podoba mi się to ;)

  • Raspberry

    13 December 2009, 10:57

    Sądząc po tym śnie myślę,że to jest coś w rodzaju objawienia nie koniecznie Bożego.
    Jakieś przesłanie,i do czegoś prowadzi

  • Irracja

    13 December 2009, 10:45

    :-]