Ale szczęście dla każdego znaczy co innego. Ja jestem szczęśliwa jak jestem z przyjaciółmi, bo wiem, że oni mnie rozumieją, że są. Nie wierzę jednak w szczęście np. z osiągnięcia celu. Bo tak jak mówisz zawsze obiera się następny :) Jeżeli człowiek potrafi cieszyć z się z najmniejszych rzeczy to jest szczęśliwy nawet dlatego, że kot na niego popatrzył miło. ;d
Dla niektórych ta odpowiedź wydaje się jednoznaczna. Dla mnie nie.Patrząc na ludzi którzy wymieniają swoje cele i mówią że po ich osiągnięciu będą szczęśliwi zastanawiam się czy którykolwiek z nich choc sie uśmiechnął. Po osiągnięciu tych celów obierają sobie kolejne, a później następne nie mając już nwet czasu na skupieniu sie na tym najważnejszym, po prostu na byciu szczęsliwym.