Dobre jest to, co uważamy za słuszne, złe - za niesłuszne. Dobro i zło to indywidualna sprawa, dla mnie nie istnieją jako wartości same w sobie. Określają raczej nasz stosunek do rzeczywistości, nasze jej wartościowanie. Najładniej ujął to Nietzsche: "nie ma żadnych zjawisk moralnych - istnieje tylko moralna interpretacja zjawisk".
... 1.) egoizm - uważany dziś za wadę i zło gdy nadmierne, jednak to u podstaw swych zaleta, gdyby nie on to Nasz gatunek by nie przetrwał... ... 2.) energia atomowa - w zależności jak ją używasz, raz daje korzyści a drugi raz niesie zagładę... ... 3.) nawet zwykły nóż - służy w kuchni i może służyć do mordowania... ... tak można wszystko rozpatrywać...
... dobro i zło istnieją, Danielu... tylko że nie tam gdzie ich szukamy i się spodziewamy... ten problem nurtuje ludzkość od dawna... ot, choćby "Dr Jekyll i Mr.Hyde"... bo dobro i zło nie kryje się w człowieku, w rzeczach, działaniach, zamysłach i innych... lecz w realnych efektach jakie ze sobą niosą... i to czasami w efektach które objawiają się po długim czasie... wszystko na świecie jest obojętne, a w zasadzie "dobre i złe" jednocześnie... dopiero ich następstwa i efekty można rozpatrywać w kategoriach "dobre lub złe"...
... inaczej bym to ujął... wszystko i nic... te same argumenty mogą decydować o pozytywie, i te same argumenty mogą wskazywać na negatyw... tak samo zależne od konkretów jak i od przypadku... tak samo stałe jak i płynne... tak samo zrozumiałe jak i niepojęte... takie jak cały świat i życie...
... dość trudne i niejednoznaczne w odpowiedzi pytanie... może tak... każda decyzja powoduje wykonanie jakiegoś działania, i jednocześnie zaniechanie innego ( lub nawet kilku innych ) działań... tak więc o negatywie, lub pozytywie, decyduje przydatność wcześniejszych działań w konkretnym zdarzeniu... działania te należy rozpatrywać pod katem odległości ich w czasie od rozpatrywania konkretnej sytuacji... działania poprzedzające bezpośrednio konkretny moment, można rozpatrywać w kategoriach błędu lub poprawności... jednak, im bardziej się wydłuża czas pomiędzy wcześniejszym działaniem a konkretnym momentem, tym bardziej to wcześniejsze działanie nabiera cech przypadkowości...