Oj tak , czasami dosłownie chwyta, rozbitą w mak szybą i hukiem wybuchającej butli z gazem , tyle że nazywa się ona , przemyślana bezmyślność wtedy i w postaci laboratoryjnego wabika występuje , niejako dziecko z probówki , uda się albo się nie uda , to tylko cztery baby nic nie znaczące dla społecznosci lokalnej