Ostatnio też jakieś przepychanki na targowisku były. Ależ to mrzonki, bo to tylko były mrożonki o pięcioletnim terminie przydatności, żadnej z tego przydatności nie będzie, za długo żyję na tym świece.
Z życia umiesz czytać perfekcyjnie i ze zrozumieniem , znany mi nieznajomy Miłego wieczoru ;) posyłam Ci kilka piorunów na strugach deszczu , dla jego osłody. U mnie burza i leje jak z cebra , niejako majowo , i jakby listopadowo , jednocześnie , trudno się pływa po dziurach , ku chwale Ojczyzny powstałych, na cokole przetargu , bez kajaka , tylko z odblaskami lokalnymi