Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bezsenność

giulietka

giulietka

Ktoś kiedyś powiedział, że kobiety zasypiają lepiej od mężczyzn, bo mają czystsze sumienia. Bardzo długo nie zgadzałam się z tym. Stawały mi przed oczami wszystkie nieprzespane noce, kiedy sen z oczu spędzały mi myśli krążące wokół wszystkich złych znaków, które ktoś uparcie ustawiał na drogach bliskich mi osób. Długo nie mogłam zrozumieć, dlaczego nie umiem zasypiać spokojnie, dlaczego nie znajduję ukojenia w chłodnym inkubatorze pościeli. Nawet moje ciało pozostawało spięte i naprężone, jakby ciągle poddawało się nieustannemu napięciu umysłu pozostającego w stanie ustawicznego czuwania. I wtedy zjawił się on. Na początku nie znaczył więcej, niż inni spotykani przeze mnie ludzie, i bardzo wiele czasu musiało upłynąć, zanim zrozumiałam, że przy nim zasypiam naprawdę i budzę się spokojna. Zrozumiałam, ale długo jeszcze nie potrafiłam tego przyznać przed samą sobą. Aż pewnego dnia obudziłam się sama w środku nocy w pustym łóżku, które wydało mi się obcym miejscem, bezkresną pustynią, pułapką bez wyjścia, klatką. I dopiero wtedy boleśnie do mnie dotarło, że naprawdę wolni możemy być tylko w klatce objęć drugiego człowieka. I nie chodzi tu o lęk przed samotnością, może raczej brakuje nam odwagi, by przyznać, że bardziej od skrzydeł anioła stróża, brakuje nam obręczy ludzkich ramion, która dopełnia naszą pustkę. Teraz już wiem, że my kobiety łatwiej zasypiamy, gdy wiemy, że obudzimy się obok was - mężczyzn, choćbyśmy nie wiem jak chciały temu zaprzeczyć.

"Wy kobiety zasypiacie lepiej od nas. Macie po prostu czystsze sumienia."
Marek Hłasko, Wszyscy byli odwróceni

137 935 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    13 June 2014, 17:48

    Tak sobie coś tam kiedyś napisałam pod wpływem chwili,
    nawet miałam spore wątpliwości, co do publikacji, ale Wasze zwierzenia utwierdzają mnie, że warto, choćby tylko, by zobaczyć jak to wygląda z Waszej strony okna;)
    Dzięki i pozdrawiam.

  • RoxyRox

    13 June 2014, 11:48

    Muszę przyznać, że coś w tym jest. Ja też cierpię na bezsenność. I dopiero wtedy, gdy mój ukochany przyjeżdża i śpi ze mną, wtedy śpię czystym snem. Nie budzę się ani nie śnią mi się koszmary. I zasypiam od razu.
    Tak od zawsze mam, że lepiej śpi mi się z mężczyzną obok ;)

  • onejka

    13 June 2014, 10:02

    Trudno się z tym nie zgodzić, pięknie napisane, godnie, w stosunku do słów Hłaski, gratuluję :)