Postęp. Do niego wciąż dążymy jako społeczeństwo, jak również jako każda osobna jednostka. Dokładamy wszelkich starań aby się rozwijać i osiągać coraz to nowsze, wyższe, lepsze cele. Witać to na każdym kroku m.in. w szkołach gdzie wciąż są modernizowane materiały do nauki oraz jej zakres, jak i w pracach gdzie mamy wytyczne tygodniowe, miesięczne, roczne cele do zrealizowania aby wszystko szło gładko i zgodnie z odgórnym planem.
Jednak zastanówmy się czy to w pełni taki postęp jakiego pragniemy? Jaki będzie dla nas jako cywilizacji najlepszy i najskuteczniejszy plan w ciągłym dalszym rozwijaniu? Biorąc pod uwagę fakt, że natura istniała bez nas, a my bez niej nie będziemy w stanie może więc czas na wnioski. W końcu natura dzisiaj chemią poganiana produkuje.
Ekonomiczna wojna trwa, my to najbardziej odczuwamy (Damian SyjonFam- ekonomiczna wojna). Coraz gorzej i zarazem drożej mamy możliwość dostania naturalnych produktów. Czy to jest więc postęp we właściwą stronę? Sprawdź czy niepryskane i pamiętaj: GMO zabija! (Taco Hemingway- białkoholicy). Przecież bez natury nie będzie nas! A my ją niszczymy już w samym zarodku więc czego możemy się spodziewać?
Człowiek został stworzony by tworzyć, nie niszczyć. Dlatego też wiedząc, że świat powinno się zaczynać zmieniać od siebie zastanówmy się porządnie i zacznijmy działać tak, aby nie szkodzić ani innym, ani sobie. Zwróćmy uwagę na rzeczy których używamy, kupujemy, wyrzucamy. To tak niewiele w tak wielu sprawach może pomóc. Owszem, są fakty z których nie możemy w dzisiejszych czasach zrezygnować lecz możemy je ograniczyć lub zamienić na bardziej "nieszkodliwe". Mamy na to wszystko wpływ lecz tylko razem zyskamy możliwość zmian gospodarki, praw, ewolucji. W nic nie trzeba się mieszać, o niczym nie mówić, nie krzyczeć, nie protestować. Wystarczy tylko zmieniać od najdrobniejszych spraw, od siebie i do tego nakłaniać ludzi by dzięki temu dążyć do właściwego punktu, ludzkiego celu. Warto więc zwrócić uwagę na nasz zarówno osobisty jak i społeczny postęp.
Nie wiem czy cele i wytyczne to od razu postęp. Za późno-chemizacji i androidyzacji nie powstrzymamy , to jak z rakiem - na pewnym etapie tylko się boleśnie umiera. Jaka jest gwarancja, że to co piszą na opakowaniu jest prawdą, przecież tego nikt nie kontroluje. Pozostaje tylko uczciwość piekarza, który mnie zna i nie mógłby mi w oczy spojrzeć, gdyby dodał ulepszacz. Jednak przyłączam sie do Ciebie oczywiście, toże zajarany życiem, ale bez celów ekonomicznych. Dobrego tygodnia.