Kiedy ślizgasz się po mnie wzrokiem powietrze nagle staje się ciężkie spada na mnie ciemnością Twoich myśli na bezdechu w strzępach koronkowej smyczy spuszczonych demonów niezwyciężonym głosem dotknąłeś mojego jestestwa ....
Moim zdaniem świetny wiersz. Może nawet genialne przestawienie sytuacji, a na pewno obrazowe i odpowiednio ukryte za słowami... Bo przecież nie lubimy tak całkiem obnażać swojej duszy, prawda?
Nicolo,chodziło mi o to że ze swoim pisaniem staram sie wzorować na twórczosci ,wymienionego niżej. Właśnie jego styl jest powalający...Pozdrawiam,milego dnia ;)