Czuję Twój oddech
Twój szept do ucha
Słyszę Twe słowa
Wiercą mi dziurę w umyśle
Jak kropla wody
Co drąży skałę
Dociera do mego wnętrza
I rozgaszcza się na dobre.
Wedruje do wszystkich zakątków
mojego ciała.
Jestem w Twoim władaniu.
Nie bronie się, bo nie chcę.