23.11.2017r.
Życie idzie naprzód, ale naszymi ścieżkami. Tak więc wczoraj byliśmy na ostatnim tegorocznym klubie filmowym, a w nim francusko - hiszpańsko - portugalski dramat "Śmierć Ludwika XIV". Niby, że ludzie się bardzo dopominali o niego, a przypuszczam, że to jakaś ekstrawagancja prowadzących klub była, bo przyszło tylko 20 osób, a film w klimacie zupełnie nie na te święta, bo rzecz jest o bardzo bolesnym i długim umieraniu, i tak przez 2 godziny. Ja uważam, że to kolejny głos w sprawie eutanazji.
Przede wszystkim jednak to kino autorskie, dla tak zwanego "wyrobionego widza", no więc dostajemy popis gry aktorskiej. Ja nikogo bym nie wyróżniał specjalnie z aktorów. Wszyscy swoje role i rólki zagrali mistrzowsko. Dodatkowo dostajemy świetne zdjęcia, znakomite dekoracje i perfekcyjnie uszyte stroje oraz dokładnie wykonane gadżety do filmu.
Szkoda, że film nie jest zilustrowany dobrą muzyką pasyjną czy jakąś mszą żałobną, bo otrzymalibyśmy obraz dodatkowo wzruszający, a tak mamy doświadczenie bardzo traumatyczne, po którym dobrze jest wypić kilka piw, parę drinków lub nawet czysty mocny alkohol w pokaźnej dawce.
Tymczasem w zasadzie są święta, które w tym roku trwają aż cztery dni. Coś więc pichcimy, coś więc jemy, coś więc pijemy. W połowie dotarli już goście i trwają rozmowy pomiędzy kęsami i zajęciami około świątecznymi. Jeszcze coś tam czytamy, jeszcze wszyscy poświęcamy wiele uwagi najmłodszemu z rodziny.
Świeci się i migoce choinka, no i oczywiście pachnie, a jej zapach miesza się z zapachem pomarańczy do których powtykane zostały goździki. Wielki to i wspaniały aromat. Pod żyrandolem wisi już jemioła, a na stole stoi gwiazda betlejemska i jarzy się kardynalską czerwienią, tyle, że jest pokorna, prawdziwie piękna, to ona rozdaje, a nie zabiera nadzieję, piękno, wiarę, pieniądze. Na pewno też nie wprowadza w poczucie winy, nie zastrasza, nie znęca się doktryną i grzechem.
Ze spraw światowych i tak zwanych europejskich, to ponoć się Szwedzi obrazili się na Polaków, bo układamy po swojemu sądownictwo i gospodarujemy na swojej puszczy, a nadto nie poddajemy się dyktatowi Związkowi Tęczowych Republik W Konsekwencji Islamskich czyli Unii Europejskiej. Oni nie mogą zrozumieć, że chcemy być katolickim krajem i katolickim narodem, a z wadami swojego katolicyzmu, to sobie radzić chcemy sami, bo dostrzegamy butę, chciwość i w zasadzie tylko biznesowy raczej charakter polskiego kościoła. Ale porządki będziemy sobie robić sami. Myśmy Szwedom nie wypominali, że biskupami są kobiety i to lesbijki, więc niech oni się odstosunkują od naszej katolickości. Że kobiety to słusznie, tu akurat powinniśmy z protestantów Szwedów brać przykład i basta. Lesbijki mnie nie przekonują. Chcą potem adoptować dzieci, ale ja uważam, że grozi to wyhodowaniem kolejnych homoseksualistów.
Troszkę śmy poobieraliśmy marchewki, ziemniaki , pietruszki und seler do sałatki, w piecu się namiętnie pali węgiel do żaru, w wyniku czego woda się w kaloryferach grzeje, co doprowadza temperaturę w pokojach do ciepła porównywalnego z chwałą na wysokości tam w niebiesiech.
Nie uznaję naczosów i popkornu w kinie - jak takich ludzi nie nazwać gorszym sortem? Zwierzęciem w ludzkiej skórze są dwunogie istoty, które opakowania po tym dzikich jedzeniu wpychają między fotele. Hm! Jutro będziemy się przełamywać opłatkiem, na szczęście nie ze wszystkimi. Dlatego też w na Pasterce, w momencie gdy księża roznoszą opłatki, by się ludzie zaczeni nimi łamać i składać sobie życzenia to wychodzę z kościoła. Nie cierpię takich hipokrytycznych zrywów.
Ale ogólnie jest spokojnie, jest bezpiecznie, jest wesoło, jest dobrze, są uśmiechy, bo są ci, którzy mają tutaj być, choć przecież nie wszyscy.
Lekarze to bardzo odczłowieczeni homo sapiens. W Bielsku nie chcą pracować w szpitalu onkologicznym za 80 złotych na godzinę. Prawda jest taka, że tyle prywatnie i wiele wiele więcej biorą za wizytę, która trwa 10 - 15 minut. Zastanawiam się czy jest ich tak mało? Ale nawet jeśli, to i tak po mojemu jest chciwość.
Już tylko 54 procent Polaków chce pozostać w Unii Europejskiej! Wolność, to wolność, czyli wolę chleb ze smalcem.
I ZNOWU POJEDLIŚMY, I ZNOWU POROBILIŚmY PRZY SAŁATCE i spoko i fajnie jest, tylko te wieści ze z Polski o ludzkiej chciwości niepokoją, i to , że Niemcy znowu knują przeciw Polsce. Chcą, żeby tylko europejskie prawo się liczyło, a krajowe nie. Jak można stosować się do lewackiego prawa?!
Wczesnym wieczorem najmłodszy w rodzinie zapoznał się z babcią wiedźmą i jej córką Jewdokią Roztrzepańcową zwaną tykającą bombą, a myśmy poszli do kościoła pomodlić się. Ksiądz mówił w kazaniu żeby ufać. Żeby ufać, moim zdaniem , trzeba się nie bać. Wiara powstała na lęku, wcześniej czy później zmienia się w bunt i odrzucenie.
Autor
