całkiem możliwe

Autor z was zrobił tych głupców . Przeczytajcie swoje wypowiedzi :)

Acha...i pozdrawiam Ferdka Kiepskiego za prze-wspaniałe prima: pierwsze, drugie i kolejne ;]

Po pierwsze primo: wiedza "książkowa" tak...mędrzec to ktoś, kto intuicyjnie porusza się po różnych obszarach uzbrojony w intelekt...

Po drugie primo: czasem lepiej czegoś nie wiedzieć- mądry to rozumie, nie dąży do poznania wiedzy za wszelką cenę bo wie, że czasem można sobie tą ciekawością zrobić kuku...

Po trzecie primo: zapętliłam się, już nic nie wiem...chyba pójdę po rozum do głowy :))

Pozdrawiam Autora myśli i współcytatowiczów, serdecznie pozdrawiam:)

Mędrzec bez wiedzy nie jest wcale mędrcem.

Ale czym jest mędrzec bez wiedzy jak nie głupcem.

jedni pojmują
inni mniej
jeszcze inni wcale
niektórzy ukazują mi moją głupotę
to naturalne

miło
dzięki wszystkim
pozdrawiam

Bywa, że i mędrcy szastają erudycją. Bywa. Ogólne

Gdyby głupi miał świadomość niezbędności wiedzy, nie byłby już takim skończonym głupkiem...