Bez przerwy? To jezyk mial jak jaszczurka po pirsingu rozdwojony....

musimy ją zamieścić...;)

No, no :)

Wszak nie był amatorem
więc grywał również wieczorem;-)

ok :-)

W rzeczy samej:-) Zaprzeczając skłamałbym:-)

Scyzoryk. Raczej chyba zbyt wypieszczony język :P

Świetne ... :D

Szkoda, że nie ma tu możliwości dostarczania na maila myśli wybranego użytkownika...

;-)

popadam bardzo często w zadumę
gdy w oko wpadnie jaka myśl twoja
jak funkcjonujesz z takim rozumem
skąd skojarzenia w mózgu zwojach..
A mnie pozostaje, skromnej ścieżce
wypatrywać gdzie twórcze jutro lepsze,
i czerpiąc natchnienie z twojej świeżości
tworzyć i nie marnować młodości.