Blisko nam do siebie lub daleko, bez względu na to gdzie jesteśmy. Nie będzie bliżej ani dalej, albo nadajemy na jednej fali, albo nie. Żadne parafrazy i wyjaśnienia tego nie zmienią. Możemy tylko bardziej się zrozumieć na poziomie umysłu, ale nie poczujemy bliskości na poziomie serca, jeśli jest zagłuszone wiecznym krzykiem naszego nienasyconego ego.
Dziękuję wszystkim za ciekawe komentarze, dające do myślenia. Pozdrawiam :)