ŻYCZENIA W DNIU KOBIET KOBIETOM DZISIEJSZYCH CZASÓW

Przede wszystkim dzień kobiet, to w przeważającej części noc kobiet, dlatego coś by wypadało z tym zrobić i ująć to w życzeniach. Zapytałem więc kobiety - jak podejść, co napisać, aby było uwzględnione, ale żeby nie spalić, przedobrzyć czy dźgnąć? Powiedziała, że trzeba ogólnikowe napisać i niewiele mówiące. Składam więc na noc dnia kobiet szczere od serca życzenia ogólne i niewiele mówiące, dobre życzenia dobrego, wiadomo.

Miałem w ogóle kłopot z życzeniami na Dzień Kobiet dotychczas, ale tutaj też poradziłem się kobiety i powiedziała mi, że każdy lubi przyjmować prezenty, być jakoś szczególnie dookreślony w swoim życiu i w ogóle dobrze jest być wyniesionym w szczęściu na jeszcze wyższy poziom i poczuć się błogo.

Życzenia zatem są ode mnie. I będą miały mój charakter i moją osobowość, sposób widzenia kobiet, ogląd przez to, jak ja odbieram ludzkość.

Życzę Wam, abyście były postrzegane jako mądre, czyli działające bardzo przemyślanie dla siebie, dla najbliższych i wobec tych z którymi musicie się spotykać w życiu, na niwie zawodowej, czy w kontaktach towarzyskich. Życzę Wam, abyście były podziwiane za konsekwencję w tym co robicie w relacjach z osobami, którzy Was kochają i Wy je kochacie. Życzę Wam by były to relację małżeńskie i z tegoż wynikające. Życzę Wam, aby widziały Was te osoby dobrymi, troskliwymi, opiekuńczymi, chętnymi do życia rodzinnego, domowego i kulturalnego oraz turystycznego. Żebyście były przez nich podziwiane za zorganizowanie, pracowitość, ale nie za pedantyzm. Żebyście było postrzegane jako chętne do spokojnego rozwiązywania problemów wszelkich, które przynosi życie. Rozwiązującymi je niech Was widzą w spokoju i rzeczowości oraz przez rozmowy i uśmiech. Niech widzą Was jako te, które znają swoją wartość i mądrość, wiedzące o swojej wartości ze stale wzrastającej mądrości, w wyniku konsekwentnego rozwoju duchowego, rozwoju człowieczeństwa i rozwoju zawodowego. Bądźcie postrzegane jako Te, które osiągnęły wiele w hierarchiach wszelkich za mądrość, poszerzanie umiejętności, aż do osiągnięć wybitnych. Widziane bądźcie mistrzyniami w łączeniu życia rodzinnego i zawodowego. Bądźcie w oczach naszych tymi, na które czeka się z utęsknieniem w domu i w pracy, i tymi, do których w pracy podchodzi się i wie się, że otrzyma się odpowiedź na problem lub mozolnie będzie on drążony i rozpracowany, po czym nastąpią działania popychające szychtę do przodu, a ludzkość zyska dobro, ulgę - kogoś życie stanie się po prostu normalne.

Życzę Wam byście były dla nas miłością, drogą i życiem. Życzę Wam byście były zatem dla nas osobami najważniejszymi. Życzę Wam by mężczyźni zaczęli być dla was kim mają być, wiedzącymi, co to jest męskość i że są zasady męskości, których dla nie wolno przekroczyć, ani zaniechać. Życzę Wam, abyście zawsze były najważniejszymi dla Waszych małżonków, partnerów, żeby wszystko co robią robili dla Was, przez Was, z Wami i nigdy nigdy nie mieli dobra kogokolwiek innego ponad Wasze dobro. Życzę Wam, abyśmy widzieli Was pięknymi i mówiącymi nam słowa ważne, słowa radości, słowa piękna, słowa perspektywy, słowa przyziemienia, słowa uporządkowania, słowa oczywistych powinności, słowa pilnowania tego co należy oddać cesarzowi i Bogu, aby dopiero z tego co pozostanie stworzyć swój ogród, swoją przestrzeń i radość życia. Bądźcie widziane jako te, którym zaproponujemy każdego dnia i w ogóle zaproponują wszyscy czynienie życia pasjonującym, w którym nie ma miejsca na zwątpienie, a jest pomysł wywodzący się z szczęśliwego dziś na ekscytujące jutro. Niech widzimy Was pełnymi dostojeństwa, ale tymi, które kiedy trzeba są ścianą ognia, który pędzi, aby rozgrzać świat w miłości i radosnym poukładaniu.

Do życzeń warto dołączyć pakiet myśli, rozważań - czym ja mógłbym się z Wami podzielić, co z siebie, ile z siebie dać? Nic oryginalnego nie mam do napisania. Dość celnie na pewno podsumowuje mnie w tym zakresie piosenka Perfectu - niewiele mogę ci dać. Co może pojedynczy człowiek, mężczyzna dać połowie ludzkości? Na pewno modlitwę daje codziennie o to co pisałem wcześniej. Daję prowokację do myślenia, do tego, abyście były czujne w każdej chwili. Jestem przekonany, że daję uśmiech i dynamizuję myśli - że można iść pod prąd, czyli być sobą, mimo, że się często błądzi, może nawet do śmieszności, zbulwersowania, aż do nienawiści. A może nie, może to jednak tylko gniew Wam zostawiam, gniew mój daję Wam, na pobudzenie, a gniew jest motorem koniecznego działania ozdrowieńczego i oczyszczającego, dlatego dam Wam pod rozwagę wczorajsze czytania ze Starego Testamentu i Ewangelii oraz kazanie o tym Ojca Macieja Biskupa, w trakcie wczorajszej mszy o godzinie dwunastej w kaplicy Dominikanów w Łodzi. Myślę, że daje Wam i będę dawał zachwyt życiem, życiem codziennym, że można z każdej doby uczynić święto, można z niej uczynić wielkie wędrowanie, wielką konsumpcję przestrzeni i zachwycić się nawet starym wielopiętrowym postpeerelowskim blokiem, któremu przywdziano laur z drzew lip i te niuanse w nim współczesnego dramatu pisanego zapewne wciąż ręką Dantego - Maryja z Dzieciątkiem za jedną szybą okna, a błyskawica w oknie sąsiada. Genialne. To wam od siebie chcę dać!

Ile powinienem dać Wam od siebie, ze siebie? Na pewno nie wszystko, bo nawet nie jesteście na to gotowe, co widać w komentarzach lub ich braku. Dlatego myślę, że dostajecie i będziecie dostawać falowanie nastrojów i trzęsiączkę z zatrzęsienia myśli, ale cały czas ukochanie życia z kobietą, dla kobiety, od kobiety, zachwyt prostotą prostych w ich codzienności, uwielbienie dla natury, zwłaszcza dla ogrodu, a w ogrodzie kwiatom "najsampierw gloria". A więc w sumie napisałem Wam nie bardzo sobie zdając z tego sprawę prezent ode mnie. Dam wam go w słowie pisanym i obrazie na fotografii oraz obrazie będącym opisem ze słów.

A teraz świętujmy, wznośmy toasty, bawmy się i pamiętajmy o przesłaniu Ediego, a trawestując jego kwestię w tamtym filmie, to napiszę - Dzień Kobiet może być codziennie, to my o tym decydujemy. Od siebie przypomnę, że Dzień Kobiet zaczyna i kończy noc, zatem do dzieła.