Na drodze zalanej słońcem Leżały kasztany I tak tuliły się do siebie I sobie szeptały Że gdyby mogły kochać I dobro czynić na świecie Za człowieka by się przebrały.
Wiersz ładny ale pomysł kasztanków ......hmmm....do bani ...człowiek to bestia straszliwa ......pod powieką dobra zło czynić gotowa.......a dobro bywa nie doceniane i nie dostrzegane ...więc rada dla kasztanków ....zostańcie smyki w swojej skorupce ....bo lepsze miękkie wnętrze kasztana niż ludzkie ciało.....co knuje od rana.....:)
Pięknie, pięknie dziękuję za to wyróżnienie i za nominację, bo to jak do Oskara. Jestem aż onieśmielony na tym świeczniku, bo świecznik jest dla odważnych :) Panie : Marysię, Alę, Olę, ściskam mocno bez podtekstów :) inne panie też Sebek i Grzesiek, cześć chłopaki, o seksie jeszcze będzie, jak będzie :) Dziękuję bardzo wszystkim za serduszka, to jest bardzo miłe!