Tak... Wiele rzeczy/spraw w życiu człowieka "boli". A im są mu bliższe tym bolą bardziej. Miłość to nasze DNA. To początek, sens, i cel wszystkiego co dzieje się "pod słońcem". A zatem "boli" najbardziej ze wszystkich rzeczy/spraw "na świecie"... I teraz paradoks - albowiem jest to "ból", za który (niektórzy) żywcem dają się kroić 🙂 ✋ "Kochanie to niedola ciężka, bo przez nie człek wolny niewolnikiem się staje. Równie jak ptak, z łuku postrzelon, spada pod nogi myśliwca, tak i [...]
Co by to była za miłość ,gdyby nie otarła się o cierpienie, łzy , zwątpienie,rozstanie.Bez tego nie wiedzielibyśmy, co to znaczy kochać.To wszystko hartuje nasze serca ,by nie pękły ,gdy ktoś nas zrani...