To tak, jakby zamiast roztrząsać problem, od razu znaleźć rozwiązanie. Chyba :)) Nawiązując do opinii Moniki Romantycznej o relacjach. Często spotykamy się z niechęcią, nieśmiałością czy nawet negatywnie - zazdrością, więc może warto nauczyć się pomijać, przeskoczyć pewne fazy, żeby budować zdrowe, dobre relacje. Tak mi się pomyślało pod myślą ową :))
Chociaż osobiście wolę coś pominąć u zwierząt, niż u ludzi, niestety :(((
Ciekawa umiejętność, to jak przejście z jednego stopnia *trudności * od razu na trzeci, przy wiedzy lub świadomości co się chce *pominąć *. Podoba mi się takie podejście w relacjach między ludźmi - skraca dystans.
Trudne, bo ryzykowne. W relacjach międzyludzkich / bezpośredniość często deprymuje /, bądź w naturze rzeczy - mocna empatia, również odejście od subiektywizmu.