oj skądś to znam, z tą samotnością powstałą z jej powodu wobec niektórych osób...
ale na szczęście z innymi zbliża, i taka bliskość jest o wiele bardziej wartościowa, niż byłaby ta wyżej wymieniona(gdyby była spełniona w tamtym przypadku)
Oj prawda, ale od tego dzieli nas już niezwykle cienka granica od bycia zadufanym w sobie ;) Wiem to po sobie, ale staram się jak tylko mogę by takim nie być i... udaje się po troszku ;)