Bóg przygotowywał ją do miłości doskonałej. Chciał, żeby pokochała człowieka, który był męską prostytutką, który zgwałcił kobietę lub zabił innego człowieka.
Chciał, żeby wybaczyła ojcu, który ją molestował w dzieciństwie, matce, która była alkoholiczką, mężczyźnie, który ją zdradził...
Młoda dziewczyna pokiwała przecząco głową i powiedziała: Nie, nie potrafię.
Osoby czytające te słowa, zdegustowane, też w myślach sądziły, że to niemożliwe.
A autor tekstu posmutniał. Bo wiedział, że Bóg tak właśnie kocha. Ale człowiek...