Bardzo trudno o odwagę z popodcinanymi lotkami a tym bardziej o polot, ale za to bardzo łatwo spowodować aby ktoś taki uwierzył w wyrocznię , tym samym można w niego rzucać butelkami za Florencją do woli i do chcenia, zwłaszcza w takiej sytuacji kiedy zna się doskonale jego rodzinne koligacje a poprzednim naszym kochankiem był jego małżonek , przy czym obecny ma niezwykle mocny układ u szefa od lewej renty a i prawa autorskie do wyroczni weźmie na siebie , po u jocie, niezwykle uczynna koleżanka spod pieca , od ojczulka który miał w zwyczaju stosować tylko jedną kartę przetargową którym był tzw zły dotyk...... czy tylko duchowy ... to jeszcze otwarte pytanie ... ten z góry narzucony podział obowiązków nad dziećmi uzależniony od płci danego dziecka jest co najmniej zastanawiający
Świetna myśl, podzielam trafność. Człowiek w różnych sytuacjach życiowych, różną przyjmuje postawę, a nawet osobowość. Z tego wynika , że jest mocno skomplikowany. A.
Nie wiem, na rzeczach mi za bardzo nie zależy, ale na ludziach tak, choć kilku tylko właściwie, stąd napisałem co napisałem, że dla większości jestem ostry, bo ich nie przyswajam i nie chowam się za humanistycznymi hasłami o wyjątkowości człowieczego gatunku.