Nie mam już nic,
z wyjątkiem tych kilku ludzi.
Nic poza tym miejscem,
w którym mi się nigdy nie nudzi.
Miałam czas,
stworzyły się z niego piękne wspomnienia.
Miałam was
co dnia stawała się weselsza Ziemia.
Miałam miejsce,
i już go nie mam, bo stał się domem.
Miałam nadzieję
i odpłynęła gdzieś już marzeń promem.
Nie mam nic,
a właśnie może to co mam to wszystko
Bo straciłam już wiele,
lecz to co zostało jest ze mną blisko...