Autor
bajdewind
zmysłowośćpieką te usta co miłość ponaglająi dłonie parzą co ud się chwytająpo granicy bezwstydności pewną stopą stawianeteco odległe od czystości kroki po piękno młodej niewinnościi oczom brak poczucia godnościgdy błądzą po nagim szkicu ramiona po nocach po nocach myśli zbieraneponętnymi kształtami zabawiane72 zeszyty
pieką te usta co miłość ponaglająi dłonie parzą co ud się chwytająpo granicy bezwstydności pewną stopą stawianeteco odległe od czystości kroki po piękno młodej niewinnościi oczom brak poczucia godnościgdy błądzą po nagim szkicu ramion
a po nocach po nocach myśli zbieraneponętnymi kształtami zabawiane
Lacrimas
tu gdzie wysycham do cna z łez i współczucia - ty jesteś deszczemzbuduj mnieod podstaw krzewiąc człowieczeństwoa nie tylko oblekając w skórę bym jednym był z milionów.i zatrzymaj kręgi gwiazd, bo dogasają nazbyt wcześniestrącone – marzenia obracają w nicość.zmyj ten egoizmodcinając wątłe skrzydłabym nie pożądał więcej (nieba)z własną niedoskonałościąpozwól spadać w otchłań bez dnawijąc się pod kolczastą pieśnią wiatrui patrzeć, jak na dłoni wzrasta nadziejagdy wyciągasz ją ku mnie.tylko pod lekką stopę, Paniekładź mi swój krzyż -jak drogęco serce nauczy cierpieć.2511 opinii i 8 zeszytów
zbuduj mnieod podstaw krzewiąc człowieczeństwoa nie tylko oblekając w skórę
bym jednym był z milionów.
i zatrzymaj kręgi gwiazd, bo dogasają nazbyt wcześniestrącone – marzenia obracają w nicość.
zmyj ten egoizmodcinając wątłe skrzydła
bym nie pożądał więcej (nieba)z własną niedoskonałością
pozwól spadać w otchłań bez dnawijąc się pod kolczastą pieśnią wiatrui patrzeć, jak na dłoni wzrasta nadziejagdy wyciągasz ją ku mnie.
tylko pod lekką stopę, Paniekładź mi swój krzyż -jak drogę
co serce nauczy cierpieć.
9 October 2021, 21:00
( ... ) "bym jednym był z milionów"- serce uczy się w milionachodsłon cierpieć,wyjątkowym " białym krukiem " Jesteśbudujesz mnie od podstawswym pisaniempozdrawiam Autora ;))