U mnie to działało na dwie strony. Ja, tak jak Grzegorz Antoni, mój mąż odwrotnie. Czy kochasz, czy nie, to ta maskarada jest balem nie do tanga. Myśl ma sens, szeroki.
... i coraz bardziej powszechne, choć poziom wykształcenia raczej spada... gorzej wykształcona głupota jest... tańsza... pozornie... Super! Pozdrawiam.:)