Pomyślał stary Jakub o swojej żonie w opowiadaniu "Morze utraconego czasu". Piękna miłość starszych ludzi, która mimo upływu czasu nie zmienia się w przyzwyczajenie.
jako osoba niezmotoryzowana w sensie ścisłym - mój pierwszy i ostatni pojazd to rower - nie do końca jestem w stanie owo spełnienie pojąć. Choć pasja z jaką o tym piszesz, godna jest podziwu.