Zeszyt Zapisane na piasku, K.A. Naive

Zamyślasz mnie zawsze Aniu swoimi myślami-pięknej i słonecznej niedzieli Aniołeczku :)))

A jak się nie będzie chciało wstawać?;)

Kto długo soli...
tego i cukier w nadmiarze...
na języku nie boli...;)

Tak poruszyłam tą kwestię bo awatar pisał o testamencie..czyli to co nas najbardziej interesuje a przynajmniej niektórych. :D
Tak interpretacje zawsze będą się różnić.
Przykro mi..mimo wszystko to i tak trochę boli.

pięknie :)

wiem. ;)
dziękuje wszystkim. ;) i miłego. ;)

Racja. Nie ma mowy. Nie wystarczy nawet cały karton czekolady.

No... Chyba że się wywiążemy. Największego pecha miał taki np rycerz, który emocjami rzucił się ku damie i przyrzekł jej, że będzie milczeć do końca żywota ;] Ku jej chwale... A później? :D

Zgodzę się. Słowa czasem mogą ranić nawet bardziej niż czyn. Słowa mają ogromną moc.
A ton pozwala nam odczytac intencje osoby mówiącej.

Zdecydowanie trafna myśl! :-)

prawda..