Zeszyt brak mi słów, szpiek

… przyjaźń ma nieraz problem z tolerancją wobec inności… Miłość nawet wroga pokochać jest zdolna...

»Okiem Ateisty«, z cyklu „Tyci różnice”

Mamy prawo nie godzić się z naszym rozmówcą, ale mamy obowiązek wysłuchać jego racji, zrozumieć jego stanowisko. Uświadomić sobie, że jego intencje nie muszą być złe. Bo rzadko jest tak, że ktoś kieruje się wyłącznie złymi intencjami. Najczęściej po prostu inaczej ocenia sytuację niż my. Powtarzam: mamy prawo się nie zgadzać, ale mamy obowiązek zrozumieć. I przy okazji krytycznie skontrolować własne poglądy.

… czegoś wam ludziska brak, i czegoś macie za dużo… brak wam wiary w moc i potęgę Opatrzności, brak wam zaufania do „boskich planów”… i macie nadmiar przekonania, że bez Rydzyka i Jędraszewskiego Bóg to niemota, która nawet nie wie, co ma czynić… i wy się nazywacie wierzącymi?… wy, którzy nawet nie pomyślicie, że to wszystko może być częścią jego nieprzeniknionych planów, że właśnie tak to zaplanował… skoro, jak wierzycie, nic na tym świecie nie dzieje się wbrew jego woli i wbrew jego planom, to właśnie krytykujecie samego Boga… zaiste, wielce pokrętna (i obłudna) jest wasza wiara...

»Okiem Ateisty« „Dialog z eFKą”

insp: »szpiek«

Kiedy ludzie stają się naprawdę źli, jedynym uczuciem, jakie im pozostaje, jest radość z cudzej krzywdy.

… w „piekle życia” nie ma aniołów… są tylko „ofiary pasożytów”...

„Okiem Ateisty”, cykl „Kulisy Wiary”

… nie szukaj „księcia”, gdy „żabą” się brzydzisz… tylko w bagnach pozostali ci, co księżniczki docenić potrafią...

„Okiem Ateisty”, cykl „Dialog z eFKą”

W tej samej chwili, gdy zaczynał cię kochać albo wtedy, gdy zaczynał mieć w stosunku do ciebie jakieś przyjacielskie, czy jakiekolwiek inne zobowiązania, nadchodził moment, w którym musiał cię zabić. Zaczynałeś być zbyt blisko czegoś, co zazdrośnie chronił. Jedna po drugiej niszczył najlepsze przyjaźnie, jakie miał w życiu.