Czasem nasze DLACZEGO?! Pozostaje bez echa...odpowiedzi... To jest chyba ten tzw."boski plan"... I nie pozostaje nam w obliczu takich tragedii nic,jak pogodzić się z nim... Współczuję.
Fajno ;) Dodam jeszcze tylko, że jest wiele sytuacji w ewangelii Jana, które on przytacza z dokładnością do godziny. Jest więc to znak na to, że musiały być te wydarzenia przez niego mocno przeżyte. Dlatego też szczególnie w tych istotniejszych fragmentach zachęcam do szukania prawdy. Również na ewangelie patrzę w taki sposób - na słowa poprzez czyny.
Co do apokryfów. Ojcowie Kościoła; uczniowie bezpośrednio apostołów mieli widocznie powód do tego by za takie je uznać. Tak jak i dziś Kościół ukazuje jakie różnice są między nauką protestantów, a Katolików (ale nie chce w to wchodzić...) i dlaczego te nauki nie zostały przyjęte.
Również dzięki za wymianę zdań. Życzę powodzenia w dalszych poszukiwaniach prawdy.