Dopóki na swojej drodze nie spotka...nowej ;)) bo wcześniej czy później... życie, które nie znosi próżni może bardzo nas zaskoczyć...swoją przewrotnością.... przede wszystkim. Wczoraj łzy dziś...uśmiech, którego wszystkim z całego serca życzę ;)
Dawno mnie tu nie było, patrzę sobie, myślę - sprawdzę co tam u ciebie nowego z wierszy... A tu proszę... Trafiłeś w punkt. Ubrałeś w słowa dokładnie to o co ostatnio walczę. O to, by "zakasane rękawy" zwyciężyły w rywalizacji z "namiętnościami i przyjemnościami". Bo życie razem nie składa się wyłącznie z pięknych chwil...Dodałeś mi wiary, że zmierzam w dobrym kierunku. Dziękuję i pozdrawiam