Zeszyt Wszystko, Nissa

Na skraju życia, gdy przypadek decyduje o tym czy twoje serce odda ostatnie uderzenie, dopiero wtedy je docenisz, lecz szepty w twojej głowie zaczynają krzyczeć że śmierć nie byłaby okrucieństwem, a wybawieniem towarzysząc u boku przyczyny skraju życia jak brat z bratem, a serce nadal puste, bije.

Dorośnij! Dorosłam i co z tego mi przyszło?
Z radości życia uleciała szlachetna niewinność.
Przygnębienie stało się domeną mojego strachu.
Myśli coraz bardziej chore przez zdwojony słów zasób.

Mam trzy siostry
Trzy różne odcienie kobiecości
Trzy różne uczucia
Niedosyt
Tęsknota
Uczta

Cóż z tego, że czerpiesz z życia całymi garściami, skoro to, co najważniejsze ucieka ci między palcami.

Jestem zbyt ciekawy życia po śmierci, aby żyć wiecznie.

Gdybyś wsłuchał się w me oczy
i przestał patrzeć na usta,
usłyszałbyś więcej.

Gdybyś wczytał się w me słowa
i przestał dostrzegać ciało,
zobaczyłbyś więcej.

Gdybyś zagłębił się w me myśli
i przestał udawać, że wiesz,
zrozumiałbyś więcej.

Wybacz raz, drugi, trzeci.. A z przyzwyczajenia, że mu wybaczają nadal będzie czynił to samo.

zarys anielskich skrzydeł
odbitych w pszenicznym gwiazd złocie
pisane kroplami rosy
sierpniowe opowieści

poranki pod mgłą skrywające
dni letnich tajemnice

deszczowe wieczory
w dwóch oknach
spędzone przy jednej świecy

a wszystko utkane z tęsknoty
która się w niebie
nie mieści

trzy lata później... for Adnachiel

Spotykamy się
błądząc wzorzystymi alejami
snów

podobni i niepodobni
galaktyczni łowcy słów

tkamy
niepokój utraconego raju
na Ziemi

niby proste a zbaczające
trudne nie wiesz co cię czeka
żelaźnie gdy stąpasz drobny pełen
uroku im bardziej w dół tym wyraźniej
masz ciekawszą perspektywę bliższą
kiedy kroki twe wśród betonu i nieładu
nawet jeśli nie pokazuję dziewiczości
wyłuskuję twą rację bytu smyku
moim słowem
------------------------------------------------------
Wrocław; 21 sierpnia 2013