Zeszyt Wszystko co mnie oczarowało, Księżniczka Katastrofa

Kiedy zrozumiesz, że miłość to nie kwestia niekontrolowanych emocji, a rozumnego wyboru, wtedy pojmiesz jej istotę.

Być w Twojej nocy bezsennej
Pełnej spadających gwiazd
Ciepłą myślą otulającą czule
Delikatnym płomieniem miłości
Zatańczyć w Twojej duszy
Wywołaś uśmiech na twarzy
Zaleczyć rany i ogrzać serce
Mój Miły...Mój Ty Wspaniały
To mi się marzy...
Byś zasnął i nie bał się więcej już
Że stracisz mnie bezpowrotnie
Kiedyś stanie się cud...
W blasku wschodzącego dnia
Będę zielonością nieba
Złocistym promieniem kiedy trzeba
Przewodnikiem po trudnej drodze
Wiem...szalone pomysły mam...
Wszystko inne...ciekawsze będzie
Odnajdziemy Nasze szczęście

19.03.2021
22:48

#
Oznaczony hasztagiem jak niewolnik,
wrzucony w sieć ,
pojawiam się u ciebie w obrazie
by licytacją lajków wybrany
dołączyć do twej galerii
choć chwilową zachcianką
dziś wyniesiony , skończę na dnie
twej karty pamięci.

Patrzysz na mnie niepewnie
Starasz się wydusić z siebie słowa

Milczysz
Unikasz
Odwracasz wzrok
Jakbym miała być wściekła
Zwróciłeś na mnie uwagę.

Nie krzywdzę
Pragnę prostej relacji
Uwierz w siebie.

Wynudzona,
Odczekuję jakiekolwiek ruchu
Nic nie nadchodzi
A ciała pozostają gorące.

Zawsze biegałem, szukając Cię w szkole,
By ujrzeć Twój piękny uśmiech przez me oko sokole.
Szybko, na przerwie, by znaleźć się blisko Ciebie,
łapiąc Twe uśmieszki, latałem wysoko, jakby w niebie.
Niczym sęp na pustyni, zataczałem koła,
żeby złapać z Twymi oczami, mały kontakt.
Chciałbym tylko jedno, takie moje marzenie.
Mieć Cię w cztery oczy, złapać Cię za dłonie.
I przytulić, nic więcej.
Przytulić, czyli dotknąć, Twego nieskazitelnego ciała.
Dotknąć, czyli poczuć jak mi serce z podniecenia nawala.
I tak trzymać Cię i nie dać nikomu, bo jesteś mym światem.
Ukryć w swym ciele, to dużo, a także nie wiele.
Po prostu przytulić i nic więcej.

cisza pełna myśli
odwzoruję obraz
domknij powieki
jedno mrugnięcie
spójrz

ja i ty
spełnione sny
wciąż smakujemy
dziś
jutro
na zawsze

Krystyna Sz. 08.02.2015r.

Akurat do siebie piszemy
Niewinnie odkrywając tajemnice,
Że może Ty i Ja
To jedno wspólne Życie

Akurat do siebie mówimy
Raz po raz słowa wymieniając
O tym jak ciekawi jesteśmy świata
Miłości jeszcze nie znając

Akurat do siebie patrzymy
Wzrok i milczenie mówią najwięcej
Kocham Cię - to widać
Jest zapisane w powietrzu

Dziś kocham Cię mniej niż wczoraj,
a bardziej niż jutro…
Jeszcze witam Cię uśmiechem,
by za moment pożegnać smutno.
Przykro, kiedy książka kończy się
bez zakończenia wątku
i przykro, gdy umiera coś,
co nawet nie dożyło początku.
I wiem, że nie muśniesz palcami
mojej zmarzniętej ręki.
Że nie powiesz mi że nie chcesz
wydłużając myśli męki.
Dziś kocham Cię mniej niż wczoraj
i niestety bardziej niż jutro!
Bo nie zetrzesz mi łzy z policzka,
i nie pocałujesz nawet krótko,
nie uraczysz błyskiem uśmiechu,
nie pogłaszczesz mnie po twarzy,
ale pozwolisz mi za to
w szaleństwie malować łzawe obrazy…
Moja miłość już dogorywa,
jutra może nie dosięgnie,
bo wie, że gdy odwrócę się by odejść
nikt mnie nie zatrzyma, nikt za mną nie pobiegnie!...
A ja płacz w sobie zabiję i zduszę,
mimo że pragnę pozostać na miłość chora.
Ale ty nie chcesz bym kochała Cię dzisiaj
tak jak robiłam to jeszcze wczoraj…

Skradłeś mi
Tylko
Myśli
Tak bardzo
namiętnie
tak bez pytania
nie wiem kiedy
Skradłeś mi
chwile przed snem
chwile po przebudzeniu
I jeszcze te w międzyczasie
Tak pięknie
ukradłeś
mi życie