Autor
cernentia
Ujęta Przesiąknięte bólem kadryAż mięknie sercePstryknięty człowiek bez rękiCyknięte plemię bez wodyNie może być PomyślałNie mogę byćPomyślałamUjęty w ramie obrazUjmuje Radości i duszę122 zeszyty
Przesiąknięte bólem kadryAż mięknie sercePstryknięty człowiek bez rękiCyknięte plemię bez wodyNie może być PomyślałNie mogę byćPomyślałam
Ujęty w ramie obrazUjmuje Radości i duszę
danioł
a sen szedłcoraz to głębiej i bardziej zaglądałby w końcu przybraćnajznakomitszą formężycia się zachciałopogroziła mamalecz parła2517 opinii i 5 zeszytów
coraz to głębiej i bardziej zaglądałby w końcu przybraćnajznakomitszą formę
życia się zachciało
pogroziła mamalecz parła
14 October 2014, 19:52
i Wice wersJa
CzerwonaJakKrew
...A co jeślimiało mnie tu nie byćŻe tutajnie miałam pasować...Jak baletnicaw za ciasnej sukience życiaTaka niezgrabnaw Twoich oczach...Zbytszczęśliwie uśmiechniętaRozbijającwszystkie kieliszki nasZbyt brzydko smutnaOdwracającwzrokZbytkanciataW Twoich pustych ramionachZbyt nieidealnaNudno przewidywalnaNiepasująca...315 opinii i 13 zeszytów
A co jeślimiało mnie tu nie byćŻe tutajnie miałam pasować...
Jak baletnicaw za ciasnej sukience życiaTaka niezgrabnaw Twoich oczach...
Zbytszczęśliwie uśmiechniętaRozbijającwszystkie kieliszki nas
Zbyt brzydko smutnaOdwracającwzrok
ZbytkanciataW Twoich pustych ramionach
Zbyt nieidealnaNudno przewidywalnaNiepasująca...
13 February 2013, 21:42
Dziękuję Wam bardzo. Nie spodziewałam się, że nadal "mnie czytacie"... Dziękuję, że jesteście...
IDeeS
SamotnośćCisza i ja KoegzystujemyMyśli wieszają się z zazdrościMaleńka szubienica indywidualnościNagle ta kazała zwać się samotnościąPoczułam strach, gdzie moja cisza zmieszana z wolnością ?Pewnej ciemności wnikła we mnie całacała - despotyczna i zuchwała Na obcym kawałku podłogi Odkrywała mnie, aż poczułam się szalonaW szpetnej niemocyPrzestałam czuć siebie w sobie.165 zeszytów
Cisza i ja Koegzystujemy
Myśli wieszają się z zazdrościMaleńka szubienica indywidualności
Nagle ta kazała zwać się samotnościąPoczułam strach, gdzie moja cisza zmieszana z wolnością ?
Pewnej ciemności wnikła we mnie całacała - despotyczna i zuchwała Na obcym kawałku podłogi Odkrywała mnie, aż poczułam się szalonaW szpetnej niemocyPrzestałam czuć siebie w sobie.